Czasami wydaje nam się ,że mamy już wszystko co potrzebne nam do szczęścia.Ludzie zbyt często się mylą ,zbyt rzadko ryzykują . A gdyby tak postawić wszystko na jedną kartę i po prostu stąd uciec w cholerę ? Być może nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej ,lepiej ,kto wie ... Przytłaczające jest jedynie lub AŻ ,że życie jest tylko jedno,to nie jest gra ,w której w każdej chwili możemy "odżyć'' ,mamy magiczne eliksiry przywracające nam siły lub też mamy kilka możliwości do wykorzystania .Niestety to dzieje się tu i teraz ,to nie fikcja. Przez pryzmat tego łatwiej jest zrozumieć jak nasze życie jest kruche i ulotne. Jedyne co możemy zrobić to uwierzyć , to nie powinna być dla nas smutna wiadomość ,że jesteśmy i zraz może nas nie być ,wykorzystujmy każdą chwile ,każdą godzinę,minutę,sekundę byśmy nie żałowali a docenili to,że było nam dane zobaczyć jaki jest świat .Bez względu na to czy jest on dobry czy zły. Jestem przekonana ,że te dobre chwile rekompensują nam wszystko co sprawia nam ból i cierpienie.Wszystko powoli układa mi sie w logiczną całość ponieważ bez tych złych momentów nie bylibyśmy w stanie docenić tych dobrych.Jak powiedziała zresztą ś.p. Anna Przybylska :'Gdy małe rzeczy nas nie cieszą ,duże również nie będą potrafiły"
.Dajmy z siebie 100% dla rodziny,znajomych po prostu najbliższych nam osób . Starajmy się nie działać pod wpływem emocji ,które nie są dobrym doradcą .Mi samej bardzo często to się zdarza ale coraz bardziej uświadamiam się w fakcie,że nie ma to sensu . Na co dzień obserwuje ludzi ,kiedyś nie przywiązywałam szczególnej uwagi do tego co mówią robią jacy są .W szczególności mowa u o ludziach totalnie mi obcych napotkanych na ulicy,w tramwaju czy innych miejscach . Wszystkie ich zachowania są na pozór banalne jednak patrząc na innych możemy niekiedy dostrzec w nich samego siebie.Nie wszystkich musimy kochać ,według mnie ludzie ,którzy nas nie szanują nie zasługują również na ten szacunek od nas . Nie chodzi tu o odgrywanie się czy inne przykre rzeczy . Czasami po prostu warto jest posiedzieć w ciszy i zrozumieć . Na co dzień myśle ,że każdemu jest tak samo ciężko np. podejść do kogoś ,przywitać się z nim ,iść z podniesioną głową .Ludzie coraz bardziej się siebie boją ,boją się relacji drugiego człowieka ,czy zostanie przez niego zaakceptowany takim jakim jest. Rzadko kiedy w dzisiejszych czasach ( i nie mówie,że kiedyś było lepiej a teraz gorzej -nic bardziej mylnego ,żyjemy w takich czasach na jakie wzajemnie zapracowaliśmy) ludzie zostają całkowicie sobą nie poddając się opinii innych ludzi. Szczerze to samej zdarza mi się "hejtować" ale robi to każdy ,nie można uznać niestety tego za hipokryzje z mojej strony ponieważ niestyty w takich czasach się wychowałam gdzie jad i obsmarowywanie gównem jest na porządku dziennym. Wiadomo ,nie tylko społeczeństwo na mnie oddziaływało i oddziałuje . Uważam ,że moi rodzice wychowali mnie najlepiej jak tylko potrafili bo teraz dzięki nim ,mam odwagę powiedzieć szczerze jak naprawdę jest.To im zawdzięczam to co mam i jakim jestem człowiekiem.
Mama - to ona zawsze da Ci ten ostatni kawałek ciasta ,na który bardzo miała ochotę .Kiedyś przeczytałam to zdanie gdzieś w internecie a dziś skłania mnie do refleksji. To na pozór mała rzecz ale pokazuje ,że dobro dziecka stawia nad swoim ,czy kiedykolwiek ,jakakolwiek osoba dałaby Ci wszystko a sama została z niczym ? Myśle ,że tylko i wyłącznie ,szczerze i bezinteresownie byliby to w stanie zrobić dla Ciebie Twoim rodzice . Zdaje sobie sprawę ,że z pewnością byliby to dziadkowie ,rodzeństwo . Ale kiedy się rodzisz to ich najpierw poznajesz ,to oni są z Toba od początku a Ty z nimi do końca. Nic nie zastąpi wspólnie spędzonego czasu ,rozmów . Mimo tego ,że nie zawsze miedzy rodzicem a dzieckiem jest silna relacja -w życiu każdej młodej osoby po "buncie" przychodzi pokora i szacunek .Często doceniamy zbyt późno -ale lepiej późno niż wcale.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz