niedziela, 18 grudnia 2016

Day after day


“ Nie chcę jej przeszkadzać, zwłaszcza teraz, kiedy jestem zacierającym się wspomnieniem. Im prędzej zniknę, tym będzie lepiej dla wszystkich. Ale tęsknię za nią. Dopiero tutaj zrozumiałem. ”
— Marek Hłasko - Listy

sobota, 3 grudnia 2016

ludzie

Ludzie na ogół lubią,gdy jestem wstawiony ponieważ nie mam w sobie cech dzikości,lecz odwrotnie:jestem wtedy podobno bardzo miły towarzysko.Ja lubię to tylko do pewnego stopnia, w ktorym osiągam dziwne jakies zadowolenie z samego siebie-później picie juz sprawia mi przykrość
-Władysław Broniewski "Pamiętnik"            

piątek, 2 grudnia 2016

Emptiness

Czy Wy tez tak macie ,ze próbujecie napisać cos fajnego ale za dużo tematów,myśli i emocji powoduje u Was pustkę ? Zadajecie sobie pytanie czy jest sens pisac o swoich uczuciach skoro każdy ma swoje problemy ? Przed oczami pojawia sie biała kartka ,na której nie jesteście w stanie nic napisać. Zastanawiacie sie czy napisać o tym ,ze jest Wam zle ,bo facet/kobieta Was zostawil/zostawila lub ktos Was zranił? Na pewno częściej myślicie o tym by napisać o sprawach ,które Was mecza jednak czy warto jest sie dołować ?
Wierze w przeznaczenie choc brzmi to banalnie niczym 'kocham Cie' w kazdej komedii romantycznej.Zawsze wychodzę z założenia,ze nic nie dzieje sie bez przyczyny.Zycie nie zawsze pisze nam scenariusz ,którego byśmy oczekiwali.Jako 20-latka ,mogę stwierdzić ,ze życie niejednokrotnie dało mi w kość.Wiem ile cierpienia i bólu przede mną.Jak każdy człowiek boje sie utraty moich bliskich. Wszystko inne odchodzi wtedy na drugi plan.Nie denerwuje Cie juz wtedy wredna szefowa,niewygodne lóżko,spóźniony autobus,brzydka pogoda.Wtedy tylko czekasz na to aby ta osoba znów byla przy Tobie.

czwartek, 1 grudnia 2016

ironia losu

Miałam właśnie zacząć pisac jakie moje życie jest straszne ,pozbawione sensu etc. Zaskoczę Was ,wcale tego nie napisze.Wszystkie sytuacje w zyciu są do czegos potrzebne ,na końcu i tak okazuje sie ,ze wszystko łączy sie w jedna całość .Poznaje mnóstwo ludzi ,kazda osoba to taki jeden maly świat ,który dąży do spełnienia swoich marzeń.Nie smuci mnie fakt ,ze codziennie wracając do domu nie będę miała do kogo sie przytulic i komu wyżalić,od zawsze czułam ,ze musze być zdana sama na siebie.Znajomi, sa i co z tego ? Nie spędzą z Wami każdego wieczoru bo maja również COS oprócz Was.Facet?Facet jak facet ,teraz jest zaraz może go nie być ,chyba na niego tez nie ma co liczyć.Znalazlam jednak odpowiedz na mój super monolog-kupie sobie drugiego psa!