Hey,cześć -dawno do Was nie pisałam a to wszystko przez brak czasu. Na szczęście ten tydzień jest całkiem lajtowy ,przygotowujemy jedynie jasełka w szkole . Pewnie każdy z Was tak jak ja odlicza czas do piątku . Zapowiada nam się dużo wolnego czasu i błogiego lenistwa . Jedynie to mnie pociesza bo święta same w sobie nigdy nie miały dla mnie szczególnego znaczenia , owszem podobają mi się piękne ozdoby , światełka i cały ten 'klimat' ano i wiadomo pyszne potrawy , uszka,pierogi ,barszcz . Przyznam Wam szczerze ,że nienawidzę składać życzeń ,jest to dla mnie sztuczne i niekiedy 'na pokaz' . Inaczej jest w przypadku kiedy święta spędzamy w naprawdę bliskim gronie z tata ,mama ,rodzeństwem , z osobami z którymi mamy styczność na co dzień . Wtedy tylko tak naprawdę nasze 'życzenia' mogą nabrać większego znaczenia . No ale cóż ja mogę . WESOŁYCH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz