Z dnia na dzień coraz ciężej mi się wstaje być może mój organizm wyczuwa
to ,że już niedługo nie będzie mógł sobie pozwolić na leniuchowanie .
Zapowiada się kolejny dzień siedzenia w domu , sprzątania i nastawiania
się psychicznie na nowy rok szkolny . Właśnie zaczął padać deszcz wiec
on również zatrzyma mnie dziś w domu . Mam jednak nadzieje ,że w
poniedziałek będzie lepsza pogoda by móc gdzieś pójść ze znajomymi .
Tęsknie już za wakacjami , Wenecją ,Rimini - mogłabym nawet jeść ten
ohydny makaron ,który podawali jako 'przystawkę' z sosem pomidorowym by
tam zostać . Ludzie wspaniali i bardzo (czasem przesadnie) otwarci .
Morze ,piasek i ta beztroska ! To były najlepsze wakacje w moim
dotychczasowym życiu . Za rok obiecuje ,że tam wrócę tym razem sama z
moimi przyjaciółmi i na dłużej .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz