czwartek, 19 lutego 2015

weariness

No niestety,ten weekend nie będzie udany, zapewne przeleżę go w łóżku , ucząc się geografii i chorując .Na szczęście bedzie ze mna moj misiu . Ubierajcie sie ciepło bo niestety pogoda bardzo zdradliwa :( 
Gdy masz szesnaście lat,odruchowo pijesz tanie wina w parku,w którym zgubiłeś się w dzieciństwie.Jakbyś chciał mu udowodnić,że go pokonałeś,że znasz go na wylot;upijasz się,pokazując mu-hej,mogę zgubić się sam w sobie,ale nie tutaj,w tobie,na pewno znajdę drogę.I pewnie gdy jesteś koło trzydziestki,w identycznym odruchu w drodze do roboty przejeżdżasz obok mieszkania pierwszej dziewczyny,którą dymałeś,Za każdym razem chcąc się zatrzymać,wysiąść,przewinąć kasetę z czasem,iść do niej i tym razem zrobić to naprawdę dobrze.Tak,żeby podrapała Ci plecy,a nie tak jak wtedy,starała się uśmiechać,w ogóle nie wiedząc co Ci powiedzieć. 
— Jakub Żulczyk-Radio Armageddon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz